broszka babeczka

Okrągła broszka, którą wykonałam z fragmentu stłuczonego dzbanka z motywem ciasteczek. Co ciekawe, babeczka jest wypukła, co sprawia, że broszka ma nie tylko wzór, ale i fakturę. Kawałek stłuczki oszlifowałam i połączyłam z metalowym zapięciem. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu przypinka nie jest ciężka. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Średnica elementu ceramicznego: 36 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
broszka Bolesławiec

Ceramika w Bolesławcu i jego okolicach produkowana była już w XIV wieku. Do dziś najważniejszy surowiec, czyli glina wydobywany jest na miejscu, a tradycja wyrobu naczyń ceramicznych, rozwijana i kultywowana przez wieki - trwa. Bolesławiec jako marka, tworzona przez kilkadziesiąt różnych manufaktur, znana jest na całym świecie, a charakterystycznego wzoru w kobaltowe kropki nie sposób pomylić z żadnym innym. Co najbardziej wyróżnia Bolesławiec, to że szkliwo nakładane jest ręcznie, za pomocą stempelków z gąbki. Oto broszka, którą wykonałam z fragmentu stłuczonej miseczki właśnie z Bolesławca. Kawałek stłuczki oszlifowałam i połączyłam z metalowym zapięciem. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu przypinka nie jest ciężka. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Wymiary elementu ceramicznego: 33 x 34 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
broszka Bolesławiec

Ceramika w Bolesławcu i jego okolicach produkowana była już w XIV wieku. Do dziś najważniejszy surowiec, czyli glina wydobywany jest na miejscu, a tradycja wyrobu naczyń ceramicznych, rozwijana i kultywowana przez wieki - trwa. Bolesławiec jako marka, tworzona przez kilkadziesiąt różnych manufaktur, znana jest na całym świecie, a charakterystycznego wzoru w kobaltowe kropki nie sposób pomylić z żadnym innym. Co najbardziej wyróżnia Bolesławiec, to że szkliwo nakładane jest ręcznie, za pomocą stempelków z gąbki. Oto broszka, którą wykonałam z fragmentu stłuczonego kubka właśnie z Bolesławca. Kawałek stłuczki oszlifowałam i połączyłam z metalowym zapięciem. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu przypinka nie jest ciężka. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Wymiary elementu ceramicznego: 26 x 28 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
broszka Bolesławiec

Ceramika w Bolesławcu i jego okolicach produkowana była już w XIV wieku. Do dziś najważniejszy surowiec, czyli glina wydobywany jest na miejscu, a tradycja wyrobu naczyń ceramicznych, rozwijana i kultywowana przez wieki - trwa. Bolesławiec jako marka, tworzona przez kilkadziesiąt różnych manufaktur, znana jest na całym świecie, a charakterystycznego wzoru w kobaltowe kropki nie sposób pomylić z żadnym innym. Co najbardziej wyróżnia Bolesławiec, to że szkliwo nakładane jest ręcznie, za pomocą stempelków z gąbki. Oto broszka, którą wykonałam z fragmentu stłuczonego talerza właśnie z Bolesławca. Kawałek stłuczki oszlifowałam i połączyłam z metalowym zapięciem. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu przypinka nie jest ciężka. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Wymiary elementu ceramicznego: 29 x 43 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
broszka Koło

Oto broszka, którą wykonałam z fragmentu fajansu kolskiego, ręcznie malowanego w charakterystyczne kolorowe kwiaty. Kawałek stłuczki oszlifowałam i połączyłam z metalowym zapięciem. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Wymiary elementu ceramicznego: 35 x 42 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
broszka koreańska

Oto mała okrągła broszka, którą wykonałam z fragmentu stłuczonego talerza z porcelany koreańskiej lat '70 (widoczna jest sygnatura z ptakiem i napisem MADE IN D.P.R.K. - Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna). Kawałek stłuczki oszlifowałam i połączyłam z metalowym zapięciem. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Średnica elementu ceramicznego: 29 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
Broszka PZG

Prostokątna broszka, którą wykonałam z fragmentu stłuczonego talerza z logo Polskiego Związku Górniczego. Kawałek stłuczki oszlifowałam i połączyłam z metalowym zapięciem. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu przypinka nie jest ciężka. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Wymiary elementu ceramicznego: 27 x 35 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
broszka Społem

Społem - tego napisu i charakterystycznej typografii nie trzeba nikomu przedstawiać. Jednak mało kto wie, że PSS "Społem" powstała już w 1868 roku, a pomysłodawcą jej nazwy był Stefan Żeromski. Sklepy Społem istnieją do dziś, a w barach mlecznych i na targach staroci wciąż można spotkać naczynia z tym rozpoznawalnym logo. Stołówkowe zastawy, charakterystyczne dla epoki PRL produkowała fabryka Lubiana na Kaszubach. Oto broszka, którą wykonałam z fragmentu takiego właśnie talerza z napisem Społem w kolorze niebieskim. Kawałek stłuczki oszlifowałam w okrągły kształt i połączyłam z metalowym zapięciem. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu przypinka nie jest ciężka. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Średnica elementu ceramicznego: 26 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
broszka śląska

Oto mała owalna broszka, którą wykonałam z fragmentu stłuczonego talerza z porcelany śląskiej (widoczna jest sygnatura z napisem Silesian Porcelain). Kawałek stłuczki oszlifowałam i połączyłam z metalowym zapięciem. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu przypinka nie jest ciężka. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Wymiary elementu ceramicznego: 18 x 24 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
broszka w kobaltowe wzory

broszka w kobaltowe wzory

Broszka, którą wykonałam z fragmentu stłuczonego talerza, z angielskiej porcelany w kobaltowe wzory. Kawałek stłuczki oszlifowałam i połączyłam z metalowym zapięciem. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu przypinka nie jest ciężka. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Wymiary elementu ceramicznego: 35 x 39 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
broszka w niebieskie wzory

Oto okrągła broszka, którą wykonałam z fragmentu stłuczonej miseczki w niebieskie wzory. Kawałek stłuczki oszlifowałam i połączyłam z metalowym zapięciem. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu przypinka nie jest ciężka. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Średnica elementu ceramicznego: 36 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
broszka Włocławek

Historia fajansu włocławskiego sięga 1873 roku. Zakładów było kilka, zmieniali się właściciele i lokalizacje. Produkcja najbardziej rozwinęła się po II WŚ, kiedy w miejscowych zakładach powstawał nie tylko fajans, ale również porcelit i porcelana. Zróżnicowane było także wzornictwo - produkowano nie tylko naczynia, ale również elementy wyposażenia wnętrz (lampy, świeczniki, żyrandole). Mimo tej różnorodności, najbardziej rozpoznawalnym wyrobem z Włocławka jest talerz w ręcznie malowane kobaltowe kwiaty (z takich najchętniej korzystam :). I mimo, że najdłużej działająca fabryka zakończyła działalność w 1991 roku, dzięki lokalnym inicjatywom produkcja fajansu została wznowiona i trwa do dziś! Oto trójkątna broszka, którą wykonałam z fragmentu fajansu włocławskiego, ręcznie malowanego w brązowe wzory. Kawałek stłuczki oszlifowałam i połączyłam z metalowym zapięciem. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu przypinka nie jest ciężka. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Wymiary elementu ceramicznego: 27 X 44 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
broszka Włocławek

Historia fajansu włocławskiego sięga 1873 roku. Zakładów było kilka, zmieniali się właściciele i lokalizacje. Produkcja najbardziej rozwinęła się po II WŚ, kiedy w miejscowych zakładach powstawał nie tylko fajans, ale również porcelit i porcelana. Zróżnicowane było także wzornictwo - produkowano nie tylko naczynia, ale również elementy wyposażenia wnętrz (lampy, świeczniki, żyrandole). Mimo tej różnorodności, najbardziej rozpoznawalnym wyrobem z Włocławka jest talerz w ręcznie malowane kobaltowe kwiaty (z takich najchętniej korzystam :). I mimo, że najdłużej działająca fabryka zakończyła działalność w 1991 roku, dzięki lokalnym inicjatywom produkcja fajansu została wznowiona i trwa do dziś! Oto okrągła broszka, którą wykonałam z fragmentu fajansu włocławskiego, ręcznie malowanego w kobaltowe kwiaty. Kawałek stłuczki oszlifowałam i połączyłam z metalowym zapięciem. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu przypinka nie jest ciężka. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Średnica elementu ceramicznego: 34 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
broszka Włocławek

Historia fajansu włocławskiego sięga 1873 roku. Zakładów było kilka, zmieniali się właściciele i lokalizacje. Produkcja najbardziej rozwinęła się po II WŚ, kiedy w miejscowych zakładach powstawał nie tylko fajans, ale również porcelit i porcelana. Zróżnicowane było także wzornictwo - produkowano nie tylko naczynia, ale również elementy wyposażenia wnętrz (lampy, świeczniki, żyrandole). Mimo tej różnorodności, najbardziej rozpoznawalnym wyrobem z Włocławka jest talerz w ręcznie malowane kobaltowe kwiaty (z takich najchętniej korzystam :). I mimo, że najdłużej działająca fabryka zakończyła działalność w 1991 roku, dzięki lokalnym inicjatywom produkcja fajansu została wznowiona i trwa do dziś! Oto duża kwadratowa broszka, którą wykonałam z fragmentu fajansu włocławskiego, ręcznie malowanego w kobaltowe kwiaty. Kawałek stłuczki oszlifowałam i połączyłam z metalowym zapięciem. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu przypinka nie jest ciężka. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Wymiary elementu ceramicznego: 36 x 36 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
broszka Włocławek

Historia fajansu włocławskiego sięga 1873 roku. Zakładów było kilka, zmieniali się właściciele i lokalizacje. Produkcja najbardziej rozwinęła się po II WŚ, kiedy w miejscowych zakładach powstawał nie tylko fajans, ale również porcelit i porcelana. Zróżnicowane było także wzornictwo - produkowano nie tylko naczynia, ale również elementy wyposażenia wnętrz (lampy, świeczniki, żyrandole). Mimo tej różnorodności, najbardziej rozpoznawalnym wyrobem z Włocławka jest talerz w ręcznie malowane kobaltowe kwiaty (z takich najchętniej korzystam :). I mimo, że najdłużej działająca fabryka zakończyła działalność w 1991 roku, dzięki lokalnym inicjatywom produkcja fajansu została wznowiona i trwa do dziś! Oto okrągła broszka, którą wykonałam z fragmentu fajansu włocławskiego, ręcznie malowanego w kobaltowe kwiaty. Kawałek stłuczki oszlifowałam i połączyłam z metalowym zapięciem. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu przypinka nie jest ciężka. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Średnica elementu ceramicznego: 35 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
broszka Włocławek

Historia fajansu włocławskiego sięga 1873 roku. Zakładów było kilka, zmieniali się właściciele i lokalizacje. Produkcja najbardziej rozwinęła się po II WŚ, kiedy w miejscowych zakładach powstawał nie tylko fajans, ale również porcelit i porcelana. Zróżnicowane było także wzornictwo - produkowano nie tylko naczynia, ale również elementy wyposażenia wnętrz (lampy, świeczniki, żyrandole). Mimo tej różnorodności, najbardziej rozpoznawalnym wyrobem z Włocławka jest talerz w ręcznie malowane kobaltowe kwiaty (z takich najchętniej korzystam :). I mimo, że najdłużej działająca fabryka zakończyła działalność w 1991 roku, dzięki lokalnym inicjatywom produkcja fajansu została wznowiona i trwa do dziś! Oto okrągła broszka, którą wykonałam z fragmentu fajansu włocławskiego, ręcznie malowanego w kobaltowe kwiaty. Kawałek stłuczki oszlifowałam i połączyłam z metalowym zapięciem. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu przypinka nie jest ciężka. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Średnica elementu ceramicznego: 35 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
broszka Włocławek

Historia fajansu włocławskiego sięga 1873 roku. Zakładów było kilka, zmieniali się właściciele i lokalizacje. Produkcja najbardziej rozwinęła się po II WŚ, kiedy w miejscowych zakładach powstawał nie tylko fajans, ale również porcelit i porcelana. Zróżnicowane było także wzornictwo - produkowano nie tylko naczynia, ale również elementy wyposażenia wnętrz (lampy, świeczniki, żyrandole). Mimo tej różnorodności, najbardziej rozpoznawalnym wyrobem z Włocławka jest talerz w ręcznie malowane kobaltowe kwiaty (z takich najchętniej korzystam :). I mimo, że najdłużej działająca fabryka zakończyła działalność w 1991 roku, dzięki lokalnym inicjatywom produkcja fajansu została wznowiona i trwa do dziś! Oto duża kwadratowa broszka, którą wykonałam z fragmentu fajansu włocławskiego, ręcznie malowanego w kobaltowe kwiaty. Kawałek stłuczki oszlifowałam i połączyłam z metalowym zapięciem. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu przypinka nie jest ciężka. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Wymiary elementu ceramicznego: 37 x 37 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
broszka Włocławek

Historia fajansu włocławskiego sięga 1873 roku. Zakładów było kilka, zmieniali się właściciele i lokalizacje. Produkcja najbardziej rozwinęła się po II WŚ, kiedy w miejscowych zakładach powstawał nie tylko fajans, ale również porcelit i porcelana. Zróżnicowane było także wzornictwo - produkowano nie tylko naczynia, ale również elementy wyposażenia wnętrz (lampy, świeczniki, żyrandole). Mimo tej różnorodności, najbardziej rozpoznawalnym wyrobem z Włocławka jest talerz w ręcznie malowane kobaltowe kwiaty (z takich najchętniej korzystam :). I mimo, że najdłużej działająca fabryka zakończyła działalność w 1991 roku, dzięki lokalnym inicjatywom produkcja fajansu została wznowiona i trwa do dziś! Oto prostokątna broszka, którą wykonałam z fragmentu fajansu włocławskiego, ręcznie malowanego w charakterystyczne brązowe kwiaty. Kawałek stłuczki oszlifowałam i połączyłam z metalowym zapięciem. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu przypinka nie jest ciężka. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Wymiary elementu ceramicznego: 33 x 38 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
broszka Włocławek

Historia fajansu włocławskiego sięga 1873 roku. Zakładów było kilka, zmieniali się właściciele i lokalizacje. Produkcja najbardziej rozwinęła się po II WŚ, kiedy w miejscowych zakładach powstawał nie tylko fajans, ale również porcelit i porcelana. Zróżnicowane było także wzornictwo - produkowano nie tylko naczynia, ale również elementy wyposażenia wnętrz (lampy, świeczniki, żyrandole). Mimo tej różnorodności, najbardziej rozpoznawalnym wyrobem z Włocławka jest talerz w ręcznie malowane kobaltowe kwiaty (z takich najchętniej korzystam :). I mimo, że najdłużej działająca fabryka zakończyła działalność w 1991 roku, dzięki lokalnym inicjatywom produkcja fajansu została wznowiona i trwa do dziś! Oto owalna broszka, którą wykonałam z fragmentu fajansu włocławskiego, ręcznie malowanego w kobaltowe kwiaty. Kawałek stłuczki oszlifowałam i połączyłam z metalowym zapięciem. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu przypinka nie jest ciężka. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Wymiary elementu ceramicznego: 31 x 42 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.