kolczyki Bolesławiec
Ceramika w Bolesławcu i jego okolicach produkowana była już w XIV wieku. Do dziś najważniejszy surowiec, czyli glina wydobywany jest na miejscu, a tradycja wyrobu naczyń ceramicznych, rozwijana i kultywowana przez wieki - trwa. Bolesławiec jako marka, tworzona przez kilkadziesiąt różnych manufaktur, znana jest na całym świecie, a charakterystycznego wzoru w kobaltowe kropki nie sposób pomylić z żadnym innym. Co najbardziej wyróżnia Bolesławiec, to że szkliwo nakładane jest ręcznie, za pomocą stempelków z gąbki. Oto kolczyki, które wykonałam z fragmentów stłuczonej miseczki, wykonanej właśnie w Bolesławcu. Kawałki stłuczki oszlifowałam w okrągłe kształty i połączyłam ze srebrnymi sztyftami. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu kolczyki nie są masywne. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Sztyfty oraz baranki (zapięcia) wykonane są ze srebra próby 925 - wyrób jest antyalergiczny. Średnica elementów ceramicznych: 8 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
kolczyki Bolesławiec
Ceramika w Bolesławcu i jego okolicach produkowana była już w XIV wieku. Do dziś najważniejszy surowiec, czyli glina wydobywany jest na miejscu, a tradycja wyrobu naczyń ceramicznych, rozwijana i kultywowana przez wieki - trwa. Bolesławiec jako marka, tworzona przez kilkadziesiąt różnych manufaktur, znana jest na całym świecie, a charakterystycznego wzoru w kobaltowe kropki nie sposób pomylić z żadnym innym. Co najbardziej wyróżnia Bolesławiec, to że szkliwo nakładane jest ręcznie, za pomocą stempelków z gąbki. Oto kolczyki, które wykonałam z fragmentów stłuczonej miseczki, wykonanej właśnie w Bolesławcu. Kawałki stłuczki oszlifowałam w okrągłe kształty i połączyłam ze srebrnymi sztyftami. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu kolczyki nie są masywne. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Sztyfty oraz baranki (zapięcia) wykonane są ze srebra próby 925 - wyrób jest antyalergiczny. Średnica elementów ceramicznych: 8 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
kolczyki Bolesławiec
Ceramika w Bolesławcu i jego okolicach produkowana była już w XIV wieku. Do dziś najważniejszy surowiec, czyli glina wydobywany jest na miejscu, a tradycja wyrobu naczyń ceramicznych, rozwijana i kultywowana przez wieki - trwa. Bolesławiec jako marka, tworzona przez kilkadziesiąt różnych manufaktur, znana jest na całym świecie, a charakterystycznego wzoru w kobaltowe kropki nie sposób pomylić z żadnym innym. Co najbardziej wyróżnia Bolesławiec, to że szkliwo nakładane jest ręcznie, za pomocą stempelków z gąbki. Oto wiszące kolczyki, które wykonałam z fragmentów stłuczonego talerza, wykonanego właśnie w Bolesławcu (dekoracja nr 8, pawie oko). Kawałki stłuczki oszlifowałam w owalne kształty, oprawiłam w drucik i połączyłam ze srebrnymi biglami. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu kolczyki nie są masywne. Brzegi i tył pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Oprawa oraz bigle (zapięcia) wykonane są ze srebra próby 925 - wyrób jest antyalergiczny. Wymiary elementów ceramicznych: 16 x 21 mm. Waga jednego kolczyka: 2,3 g. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
kolczyki Bolesławiec
kolczyki Bolesławiec koła
Ceramika w Bolesławcu i jego okolicach produkowana była już w XIV wieku. Do dziś najważniejszy surowiec, czyli glina wydobywany jest na miejscu, a tradycja wyrobu naczyń ceramicznych, rozwijana i kultywowana przez wieki - trwa. Bolesławiec jako marka, tworzona przez kilkadziesiąt różnych manufaktur, znana jest na całym świecie, a charakterystycznego wzoru w kobaltowe kropki nie sposób pomylić z żadnym innym. Co najbardziej wyróżnia Bolesławiec, to że szkliwo nakładane jest ręcznie, za pomocą stempelków z gąbki. Oto wiszące kolczyki, które wykonałam z fragmentów stłuczonej miski z Bolesławca. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu kolczyki nie są ciężkie. Brzegi i tył pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Zapięcie, czyli koła wykonane są ze srebra próby 925 - wyrób jest antyalergiczny. Wymiary elementów ceramicznych: 19 x 23 mm. Waga jednego kolczyka: 1,8 g. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
kolczyki bułgarskie
Oto wiszące kolczyki, które wykonałam z fragmentów stłuczonego talerza z tradycyjnej bułgarskiej ceramiki. Kawałki stłuczki oszlifowałam w okrągłe kształty, oprawiłam w drucik i połączyłam ze srebrnymi biglami. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu kolczyki nie są masywne. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Oprawa, sztyfty oraz baranki (zapięcia) wykonane są ze srebra próby 925 - wyrób jest antyalergiczny. Średnica elementów ceramicznych: 18 mm. Waga jednego kolczyka: 1,6 g. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
kolczyki Chodzież
Małe kolczyki - łezki, które wykonałam z fragmentów stłuczonego spodeczka z Chodzieży, zielonego z charakterystycznym złotym wzorem. Kawałki stłuczki oszlifowałam i połączyłam ze srebrnymi sztyftami. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu kolczyki nie są masywne. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Sztyfty oraz baranki (zapięcia) wykonane są ze srebra próby 925 - wyrób jest antyalergiczny. Wymiary elementów ceramicznych: 9 x 12 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
kolczyki czerwone
Nieduże kolczyki, które wykonałam z fragmentów stłuczonego talerza Villeroy & Boch Burgenland w czerwone wzory roślinne. Kawałki stłuczki oszlifowałam w okrągłe kształty i połączyłam ze srebrnymi sztyftami. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu kolczyki nie są masywne. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Sztyfty oraz baranki (zapięcia) wykonane są ze srebra próby 925 - wyrób jest antyalergiczny. Średnica elementów ceramicznych: 10 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
kolczyki Kraków MAMSAM
Marka kubków MAMSAM powstała w 2010 roku z inicjatywy artysty wizualnego Mikołaja Długosza. Ideą marki jest kontynuacja tradycji - kubki bez ucha mają identyczny kształt, jak te znane z barów i stołówek, ale grafiki i napisy na nich umieszczane są projektowane przez profesjonalnych twórców. Takie połączenie daje świetny efekt wizualny, a każdy kubek jest dziełem sztuki (wzory powielane są w ściśle limitowanych seriach: od 30 do max. 100 sztuk). Sprzedawane są w wielu sklepach ze wzornictwem w Polsce i w Europie. We współpracy z MAMSAM stworzyliśmy serię biżuterii z uszkodzonych lub wadliwych egzemplarzy - właściciel powierzył mi zbierany przez lata materiał do obróbki. Oto kolczyki, które wykonałam z fragmentów stłuczonego kubka Kraków, z napisem w kolorze niebieskim. Kawałki stłuczki oszlifowałam w prostokątne kształty, oprawiłam w drucik i połączyłam ze srebrnymi biglami. Porcelanę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu kolczyki nie są masywne. Brzegi oraz tył pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Bigle oraz oprawa wykonane są ze srebra próby 925 - wyrób jest antyalergiczny. Wymiary: 15 x 25 mm. Waga jednego kolczyka: 2,8 g. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
kolczyki KS MAMSAM
Marka kubków MAMSAM powstała w 2010 roku z inicjatywy artysty wizualnego Mikołaja Długosza. Ideą marki jest kontynuacja tradycji - kubki bez ucha mają identyczny kształt, jak te znane z barów i stołówek, ale grafiki i napisy na nich umieszczane są projektowane przez profesjonalnych twórców. Takie połączenie daje świetny efekt wizualny, a każdy kubek jest dziełem sztuki (wzory powielane są w ściśle limitowanych seriach: od 30 do max. 100 sztuk). Sprzedawane są w wielu sklepach ze wzornictwem w Polsce i w Europie. We współpracy z MAMSAM stworzyliśmy serię biżuterii z uszkodzonych lub wadliwych egzemplarzy - właściciel powierzył mi zbierany przez lata materiał do obróbki. Oto kolczyki, które wykonałam z fragmentów stłuczonego kubka z czarnozłotym napisem KRYZYS. Kawałki stłuczki oszlifowałam w okrągłe kształty i połączyłam ze srebrnymi sztyftami. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu kolczyki nie są masywne. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Sztyfty oraz baranki (zapięcia) wykonane są ze srebra próby 925 - wyrób jest antyalergiczny. Średnica elementów ceramicznych: 16 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
kolczyki KT MAMSAM
Marka kubków MAMSAM powstała w 2010 roku z inicjatywy artysty wizualnego Mikołaja Długosza. Ideą marki jest kontynuacja tradycji - kubki bez ucha mają identyczny kształt, jak te znane z barów i stołówek, ale grafiki i napisy na nich umieszczane są projektowane przez profesjonalnych twórców. Takie połączenie daje świetny efekt wizualny, a każdy kubek jest dziełem sztuki (wzory powielane są w ściśle limitowanych seriach: od 30 do max. 100 sztuk). Sprzedawane są w wielu sklepach ze wzornictwem w Polsce i w Europie. We współpracy z MAMSAM stworzyliśmy serię biżuterii z uszkodzonych lub wadliwych egzemplarzy - właściciel powierzył mi zbierany przez lata materiał do obróbki. Oto kolczyki, które wykonałam z fragmentów stłuczonego kubka z napisem TREK w kolorze niebieskim. Kawałki stłuczki oszlifowałam w okrągłe kształty i połączyłam ze srebrnymi sztyftami. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu kolczyki nie są masywne. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Sztyfty oraz baranki (zapięcia) wykonane są ze srebra próby 925 - wyrób jest antyalergiczny. Średnica elementów ceramicznych: 12 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
kolczyki RUNO MAMSAM
Marka kubków MAMSAM powstała w 2010 roku z inicjatywy artysty wizualnego Mikołaja Długosza. Ideą marki jest kontynuacja tradycji - kubki bez ucha mają identyczny kształt, jak te znane z barów i stołówek, ale grafiki i napisy na nich umieszczane są projektowane przez profesjonalnych twórców. Takie połączenie daje świetny efekt wizualny, a każdy kubek jest dziełem sztuki (wzory powielane są w ściśle limitowanych seriach: od 30 do max. 100 sztuk). Sprzedawane są w wielu sklepach ze wzornictwem w Polsce i w Europie. We współpracy z MAMSAM stworzyliśmy serię biżuterii z uszkodzonych lub wadliwych egzemplarzy - właściciel powierzył mi zbierany przez lata materiał do obróbki. Oto kolczyki, które wykonałam z fragmentów stłuczonego kubka z napisem RUNO w kolorze złotym. Kawałki stłuczki oszlifowałam w kanciaste kształty i połączyłam ze srebrnymi sztyftami. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu kolczyki nie są masywne. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Sztyfty oraz baranki (zapięcia) wykonane są ze srebra próby 925 - wyrób jest antyalergiczny. Średnica elementów ceramicznych: 13 x 16 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
kolczyki serduszka
Oto kolczyki, które wykonałam z fragmentów stłuczonego kubka w kolorowe rysunkowe wzory. Kawałki stłuczki oszlifowałam i połączyłam ze srebrnymi sztyftami. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu kolczyki nie są masywne. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Sztyfty oraz baranki (zapięcia) wykonane są ze srebra próby 925 - wyrób jest antyalergiczny. Wymiary elementów ceramicznych: 11 x 11 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
kolczyki serduszka MAMSAM
Marka kubków MAMSAM powstała w 2010 roku z inicjatywy artysty wizualnego Mikołaja Długosza. Ideą marki jest kontynuacja tradycji - kubki bez ucha mają identyczny kształt, jak te znane z barów i stołówek, ale grafiki i napisy na nich umieszczane są projektowane przez profesjonalnych twórców. Takie połączenie daje świetny efekt wizualny, a każdy kubek jest dziełem sztuki (wzory powielane są w ściśle limitowanych seriach: od 30 do max. 100 sztuk). Sprzedawane są w wielu sklepach ze wzornictwem w Polsce i w Europie. We współpracy z MAMSAM stworzyliśmy serię biżuterii z uszkodzonych lub wadliwych egzemplarzy - właściciel powierzył mi zbierany przez lata materiał do obróbki. Oto kolczyki, które wykonałam z fragmentów stłuczonego kubka z napisem ALIBABKA w kolorze czerwonym. Kawałki stłuczki oszlifowałam w okrągłe kształty i połączyłam ze srebrnymi sztyftami. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu kolczyki nie są masywne. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Sztyfty oraz baranki (zapięcia) wykonane są ze srebra próby 925 - wyrób jest antyalergiczny. Średnica elementów ceramicznych: 12 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
kolczyki Tułowice
Historia produkcji ceramiki w Tułowicach sięga początków XIX wieku. Produkowana tam porcelana była ręcznie malowana i eksportowana na cały świat. Obecnie działająca w Tułowicach fabryka łączy tradycję z nowoczesnością produkując zarówno na rynek polski, jak i zagraniczny. Oto kolczyki, które wykonałam z fragmentów porcelitu tułowickiego we wzory kwiatowe. Kawałki stłuczki oszlifowałam w okrągle kształty, oprawiłam w drucik i połączyłam ze srebrnymi biglami. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Oprawa oraz bigle wykonane są ze srebra próby 925 - wyrób jest antyalergiczny. Średnica elementów ceramicznych: 23 mm. Waga jednego kolczyka: 3,6 g. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
kolczyki tureckie
kolczyki w brązowe wzory
kolczyki w czarne wzory
Podłużne owalne kolczyki, które wykonałam z fragmentów stłuczonego kubka w czarne roślinne wzory. Kawałki stłuczki oszlifowałam i połączyłam ze srebrnymi sztyftami. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu kolczyki nie są masywne. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Sztyfty oraz baranki (zapięcia) wykonane są ze srebra próby 925 - wyrób jest antyalergiczny. Wymiary elementów ceramicznych: 7 x 11 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
kolczyki w czerwone wzory koła
kolczyki w kobaltowe wzory
Prostokątne kolczyki, które wykonałam z fragmentów stłuczonego talerza w kobaltowe wzory. Kawałki stłuczki oszlifowałam i połączyłam ze srebrnymi sztyftami. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu kolczyki nie są masywne. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Sztyfty oraz baranki (zapięcia) wykonane są ze srebra próby 925 - wyrób jest antyalergiczny. Wymiary elementów ceramicznych: 7 x 8 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.