zegar Społem duży

Gratka dla miłośników czasów PRL - zegar ścienny wykonany z oryginalnego talerza obiadowego Społem. Logo w kolorze granatowym lub niebieskim. Zegar może stanowić ciekawą ozdobę pomieszczenia w domu albo restauracji. W zestawie jest bateria oraz haczyk umożliwiający zawieszenie zegara na ścianie. Mechanizm jest płynący, czyli taki, kóry nie tyka (bezgłośny). Aktualnie dostępne wskazówki: czarne lub złote (proszę o info w wiadomości, które zamontować). Na tarczy zegara mogą występować drobne rysy lub obtarcia, co wynika z tego, że talerz był użytkowany przez lata i widać na nim upływ czasu. Średnica zegara: ok. 24 cm. Pakowany w estetyczne pudełko z kokardką.
spinki w kobaltowe wzory

Okrągłe spinki do mankietów, które wykonałam z fragmentów stłuczonego talerza z fajansu angelskiego w kobaltowe wzory. Kawałki stłuczki oszlifowałam i połączyłam z metalowymi zapięciami w kolorze srebrnym. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu spinki nie są masywne. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Średnica elementów ceramicznych: 16 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
bransoletka Włocławek

Historia fajansu włocławskiego sięga 1873 roku. Zakładów było kilka, zmieniali się właściciele i lokalizacje. Produkcja najbardziej rozwinęła się po II WŚ, kiedy w miejscowych zakładach powstawał nie tylko fajans, ale również porcelit i porcelana. Zróżnicowane było także wzornictwo - produkowano nie tylko naczynia, ale również elementy wyposażenia wnętrz (lampy, świeczniki, żyrandole). Mimo tej różnorodności, najbardziej rozpoznawalnym wyrobem z Włocławka jest talerz w ręcznie malowane kobaltowe kwiaty (z takich najchętniej korzystam :). I mimo, że najdłużej działająca fabryka zakończyła działalność w 1991 roku, dzięki lokalnym inicjatywom produkcja fajansu została wznowiona i trwa do dziś! Oto bransoletka, którą wykonałam z fragmentu talerza. Kawałek stłuczki oszlifowałam w okrągły kształt, oprawiłam w drucik i zamocowałam na łańcuszku (srebro 925). Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu zawieszka nie jest masywna. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Długość łańcuszka w całości: 18 cm. Średnica zawieszki: 10 mm. Bransoletkę można zapiąć na dowolne ogniwko, co daje możliwość regulacji rozmiaru. Na końcu łańcuszka zamocowałam zawieszkę - kulę, również ze srebra. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują.
bransoletka Włocławek

Historia fajansu włocławskiego sięga 1873 roku. Zakładów było kilka, zmieniali się właściciele i lokalizacje. Produkcja najbardziej rozwinęła się po II WŚ, kiedy w miejscowych zakładach powstawał nie tylko fajans, ale również porcelit i porcelana. Zróżnicowane było także wzornictwo - produkowano nie tylko naczynia, ale również elementy wyposażenia wnętrz (lampy, świeczniki, żyrandole). Mimo tej różnorodności, najbardziej rozpoznawalnym wyrobem z Włocławka jest talerz w ręcznie malowane kobaltowe kwiaty (z takich najchętniej korzystam :). I mimo, że najdłużej działająca fabryka zakończyła działalność w 1991 roku, dzięki lokalnym inicjatywom produkcja fajansu została wznowiona i trwa do dziś! Oto bransoletka, którą wykonałam z fragmentu talerza. Kawałek stłuczki oszlifowałam w okrągły kształt, oprawiłam w drucik i zamocowałam na łańcuszku (srebro 925). Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu zawieszka nie jest masywna. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Długość łańcuszka w całości: 18 cm. Średnica zawieszki: 11 mm. Bransoletkę można zapiąć na dowolne ogniwko, co daje możliwość regulacji rozmiaru. Na końcu łańcuszka zamocowałam zawieszkę - kulę, również ze srebra. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują.
bransoletka z kwiatkiem

Delikatna bransoletka, którą wykonałam z fragmentu stłuczonego talerza w motywy kwiatowe w kobalcie. Kawałek stłuczki oszlifowałam w okrągły kształt, oprawiłam w drucik i zamocowałam na srebrnym łańcuszku (srebro 925). Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu zawieszka nie jest masywna. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Długość łańcuszka w całości: 18 cm. Średnica zawieszki: 10 mm. Bransoletkę można zapiąć na dowolne ogniwko, co daje możliwość regulacji rozmiaru. Na końcu łańcuszka zamocowałam zawieszkę w kształcie kuli, również ze srebra. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
naszyjnik Bolesławiec kurczak

Ceramika w Bolesławcu i jego okolicach produkowana była już w XIV wieku. Do dziś najważniejszy surowiec, czyli glina wydobywany jest na miejscu, a tradycja wyrobu naczyń ceramicznych, rozwijana i kultywowana przez wieki - trwa. Bolesławiec jako marka, tworzona przez kilkadziesiąt różnych manufaktur, znana jest na całym świecie, a charakterystycznego wzoru w kobaltowe kropki nie sposób pomylić z żadnym innym. Co najbardziej wyróżnia Bolesławiec, to że szkliwo nakładane jest ręcznie, za pomocą stempelków z gąbki. Oto naszyjnik, który wykonałam z fragmentu stłuczonego dzbanka, właśnie z Bolesławca. Kawałek stłuczki oszlifowałam nadając okrągły kształt, oprawiłam w drucik i zamocowałam na srebrnym łańcuszku (srebro 925). Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu zawieszka nie jest masywna. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Średnica zawieszki ceramicznej: 20 mm. Długość łańcuszka w całości: 45 cm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
broszka Włocławek

Historia fajansu włocławskiego sięga 1873 roku. Zakładów było kilka, zmieniali się właściciele i lokalizacje. Produkcja najbardziej rozwinęła się po II WŚ, kiedy w miejscowych zakładach powstawał nie tylko fajans, ale również porcelit i porcelana. Zróżnicowane było także wzornictwo - produkowano nie tylko naczynia, ale również elementy wyposażenia wnętrz (lampy, świeczniki, żyrandole). Mimo tej różnorodności, najbardziej rozpoznawalnym wyrobem z Włocławka jest talerz w ręcznie malowane kobaltowe kwiaty (z takich najchętniej korzystam :). I mimo, że najdłużej działająca fabryka zakończyła działalność w 1991 roku, dzięki lokalnym inicjatywom produkcja fajansu została wznowiona i trwa do dziś! Oto owalna broszka, którą wykonałam z fragmentu fajansu włocławskiego, ręcznie malowanego w kobaltowe kwiaty. Kawałek stłuczki oszlifowałam i połączyłam z metalowym zapięciem. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu przypinka nie jest ciężka. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Wymiary elementu ceramicznego: 31 x 42 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
kolczyki Włocławek

Historia fajansu włocławskiego sięga 1873 roku. Zakładów było kilka, zmieniali się właściciele i lokalizacje. Produkcja najbardziej rozwinęła się po II WŚ, kiedy w miejscowych zakładach powstawał nie tylko fajans, ale również porcelit i porcelana. Zróżnicowane było także wzornictwo - produkowano nie tylko naczynia, ale również elementy wyposażenia wnętrz (lampy, świeczniki, żyrandole). Mimo tej różnorodności, najbardziej rozpoznawalnym wyrobem z Włocławka jest talerz w ręcznie malowane kobaltowe kwiaty (z takich najchętniej korzystam :). I mimo, że najdłużej działająca fabryka zakończyła działalność w 1991 roku, dzięki lokalnym inicjatywom produkcja fajansu została wznowiona i trwa do dziś! Oto malutkie kolczyki, które wykonałam z fragmentów fajansu włocławskiego ręcznie malowanego w kobaltowe wzory. Kawałki stłuczki oszlifowałam w trójkątne kształty i połączyłam ze srebrnymi sztyftami. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu kolczyki nie są masywne. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Sztyfty oraz baranki (zapięcia) wykonane są ze srebra próby 925 - wyrób jest antyalergiczny. Wymiary elementów ceramicznych: 7 x 12 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
kolczyki Włocławek

Historia fajansu włocławskiego sięga 1873 roku. Zakładów było kilka, zmieniali się właściciele i lokalizacje. Produkcja najbardziej rozwinęła się po II WŚ, kiedy w miejscowych zakładach powstawał nie tylko fajans, ale również porcelit i porcelana. Zróżnicowane było także wzornictwo - produkowano nie tylko naczynia, ale również elementy wyposażenia wnętrz (lampy, świeczniki, żyrandole). Mimo tej różnorodności, najbardziej rozpoznawalnym wyrobem z Włocławka jest talerz w ręcznie malowane kobaltowe kwiaty (z takich najchętniej korzystam :). I mimo, że najdłużej działająca fabryka zakończyła działalność w 1991 roku, dzięki lokalnym inicjatywom produkcja fajansu została wznowiona i trwa do dziś! Oto malutkie kolczyki, które wykonałam z fragmentów fajansu włocławskiego ręcznie malowanego w kobaltowe wzory. Kawałki stłuczki oszlifowałam w prostokątne kształty i połączyłam ze srebrnymi sztyftami. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu kolczyki nie są masywne. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Sztyfty oraz baranki (zapięcia) wykonane są ze srebra próby 925 - wyrób jest antyalergiczny. Wymiary elementów ceramicznych: 5 x 7 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
kolczyki w kobaltowe wzory

Malutkie okrągłe kolczyki, które wykonałam z fragmentów stłuczonego talerza w kobaltowe wzory. Był to typowy fajans angielski. Kawałki stłuczki oszlifowałam i połączyłam ze srebrnymi sztyftami. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu kolczyki nie są masywne. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Sztyfty oraz baranki (zapięcia) wykonane są ze srebra próby 925 - wyrób jest antyalergiczny. Średnica elementów ceramicznych: 6 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
kolczyki w kobaltowe wzory

Nieduże asymetryczne kolczyki, które wykonałam z fragmentów stłuczonego talerza z fajansu angielskiego w kobaltowe wzory. Kawałki stłuczki oszlifowałam w trójkątne kształty w dwóch wielkościach i połączyłam ze srebrnymi sztyftami. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu kolczyki nie są masywne. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Sztyfty oraz baranki (zapięcia) wykonane są ze srebra próby 925 - wyrób jest antyalergiczny. Wymiary elementów ceramicznych: 7 x 9 i 8 x 11 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
kolczyki Włocławek

Historia fajansu włocławskiego sięga 1873 roku. Zakładów było kilka, zmieniali się właściciele i lokalizacje. Produkcja najbardziej rozwinęła się po II WŚ, kiedy w miejscowych zakładach powstawał nie tylko fajans, ale również porcelit i porcelana. Zróżnicowane było także wzornictwo - produkowano nie tylko naczynia, ale również elementy wyposażenia wnętrz (lampy, świeczniki, żyrandole). Mimo tej różnorodności, najbardziej rozpoznawalnym wyrobem z Włocławka jest talerz w ręcznie malowane kobaltowe kwiaty (z takich najchętniej korzystam :). I mimo, że najdłużej działająca fabryka zakończyła działalność w 1991 roku, dzięki lokalnym inicjatywom produkcja fajansu została wznowiona i trwa do dziś! Oto malutkie kolczyki, które wykonałam z fragmentów fajansu włocławskiego ręcznie malowanego w kobaltowe wzory. Kawałki stłuczki oszlifowałam w kwadratowe kształty i połączyłam ze srebrnymi sztyftami. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu kolczyki nie są masywne. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Sztyfty oraz baranki (zapięcia) wykonane są ze srebra próby 925 - wyrób jest antyalergiczny. Wymiary elementów ceramicznych: 9 x 9 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
kolczyki Włocławek

Historia fajansu włocławskiego sięga 1873 roku. Zakładów było kilka, zmieniali się właściciele i lokalizacje. Produkcja najbardziej rozwinęła się po II WŚ, kiedy w miejscowych zakładach powstawał nie tylko fajans, ale również porcelit i porcelana. Zróżnicowane było także wzornictwo - produkowano nie tylko naczynia, ale również elementy wyposażenia wnętrz (lampy, świeczniki, żyrandole). Mimo tej różnorodności, najbardziej rozpoznawalnym wyrobem z Włocławka jest talerz w ręcznie malowane kobaltowe kwiaty (z takich najchętniej korzystam :). I mimo, że najdłużej działająca fabryka zakończyła działalność w 1991 roku, dzięki lokalnym inicjatywom produkcja fajansu została wznowiona i trwa do dziś! Oto malutkie kolczyki, które wykonałam z fragmentów fajansu włocławskiego ręcznie malowanego w kobaltowe wzory. Kawałki stłuczki oszlifowałam w kwadratowe kształty i połączyłam ze srebrnymi sztyftami. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu kolczyki nie są masywne. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Sztyfty oraz baranki (zapięcia) wykonane są ze srebra próby 925 - wyrób jest antyalergiczny. Wymiary elementów ceramicznych: 7 x 7 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
kolczyki w kobaltowe wzory

Prostokątne kolczyki, które wykonałam z fragmentów stłuczonego talerza w kobaltowe wzory. Kawałki stłuczki oszlifowałam i połączyłam ze srebrnymi sztyftami. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu kolczyki nie są masywne. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Sztyfty oraz baranki (zapięcia) wykonane są ze srebra próby 925 - wyrób jest antyalergiczny. Wymiary elementów ceramicznych: 7 x 8 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
broszka babeczka

Okrągła broszka, którą wykonałam z fragmentu stłuczonego dzbanka z motywem ciasteczek. Co ciekawe, babeczka jest wypukła, co sprawia, że broszka ma nie tylko wzór, ale i fakturę. Kawałek stłuczki oszlifowałam i połączyłam z metalowym zapięciem. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu przypinka nie jest ciężka. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Średnica elementu ceramicznego: 36 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
kolczyki w czerwone wzory

Nieduże okrągłe kolczyki, które wykonałam z fragmentów stłuczonego talerza w czerwone wzory. Był to typowy fajans angielski. Kawałki stłuczki oszlifowałam i połączyłam ze srebrnymi sztyftami. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu kolczyki nie są masywne. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Sztyfty oraz baranki (zapięcia) wykonane są ze srebra próby 925 - wyrób jest antyalergiczny. Średnica elementów ceramicznych: 8 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
kolczyki w czarne wzory

Podłużne owalne kolczyki, które wykonałam z fragmentów stłuczonego kubka w czarne roślinne wzory. Kawałki stłuczki oszlifowałam i połączyłam ze srebrnymi sztyftami. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu kolczyki nie są masywne. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Sztyfty oraz baranki (zapięcia) wykonane są ze srebra próby 925 - wyrób jest antyalergiczny. Wymiary elementów ceramicznych: 7 x 11 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
kolczyki w niebieskie wzory

Oto prostokątne kolczyki, które wykonałam z fragmentów starej porcelany - stłuczonego spodeczka w błękitne wzory. Kawałki stłuczki oszlifowałam i połączyłam ze srebrnymi sztyftami. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu kolczyki nie są masywne. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Sztyfty oraz baranki (zapięcia) wykonane są ze srebra próby 925 - wyrób jest antyalergiczny. Wymiary elementów ceramicznych: 6 x 7 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
kolczyki w niebieskie wzory

Oto okrągłe kolczyki, które wykonałam z fragmentów starej porcelany - stłuczonego spodeczka w błękitne wzory. Kawałki stłuczki oszlifowałam i połączyłam ze srebrnymi sztyftami. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu kolczyki nie są masywne. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Sztyfty oraz baranki (zapięcia) wykonane są ze srebra próby 925 - wyrób jest antyalergiczny. Średnica elementów ceramicznych: 8 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.
kolczyki w kobaltowe wzory

Owalne kolczyki, które wykonałam z fragmentów stłuczonej filiżanki w kobaltowe wzory. Kawałki stłuczki oszlifowałam i połączyłam ze srebrnymi sztyftami. Ceramikę zeszlifowałam również z grubości - jest cieńsza niż pierwotnie, dzięki czemu kolczyki nie są masywne. Brzegi pokryłam lakierem, co sprawia, że nie brudzą się i nie chłoną wilgoci. Sztyfty oraz baranki (zapięcia) wykonane są ze srebra próby 925 - wyrób jest antyalergiczny. Wymiary elementów ceramicznych: 10 x 12 mm. Unikat - każdy z moich wyrobów występuje w jednym egzemplarzu. Upcykling - nie reprodukuję wykorzystywanych wzorów, niczego nie domalowuję - wykorzystuję wyłącznie oryginalne naczynia i motywy, które się na nich znajdują. Tym samym, stłuczce z odzysku nadaję nowe życie.